Zachar Prilepin proponuje zjednoczenie rosyjskiej lewicy

Współprzewodniczący socjalistycznej partii Sprawiedliwa Rosja, znany pisarz Zachar Prilepin zapowiedział podjęcie rozmów z Komunistyczną Partią Federacji Rosyjskiej w sprawie zjednoczenia rosyjskiej lewicy. „Oddzielnie bardzo trudno o realizację naszych celów” – argumentował.

Nie wiadomo, jaki byłby stopień integracji obu ugrupowań parlamentarnej lewicy. Wariant minimum to koordynacja działań na forum Dumy Państwowej. W wyborach, które odbyły się w ubiegły weekend obie partie wypadły poniżej oczekiwań, choć uzyskały większe poparcie niż podczas elekcji w 2016 roku. Komuniści uzyskali wynik lepszy o 5,59 proc., socjaliści o 1,24 proc. Na KPRF oddało głosy 18,93 proc. wyborców, na Sprawiedliwą Rosję – 7,46 proc.

Eserzy stali się trzecią siłą polityczną w Rosji, wyprzedzając partię Władimira Żyrinowskiego pod względem liczby deputowanych (27 do 21). Uzyskali wprawdzie o 0,09 proc. mniej głosów na listę partyjną od „liberalnych demokratów”, ale zdobyli więcej mandatów w okręgach jednomandatowych (8 do 2).

Liderzy komunistów uważają, że partia została oszukana w wyborach i organizują protesty uliczne przeciwko oszustwom wyborczym, które – według nich – miały miejsce podczas liczenia głosów oddanych elektronicznie. Władze odpowiedziały aresztowaniami komunistycznych aktywistów. Według rosyjskiego analityka Siergieja Markowa lider komunistów Gienadij Ziuganow za oszustwa obwinia część otoczenia prezydenta Władimira Putina. „23 września podczas spotkania z aktywem Ziuganow stwierdził, że w Kremlu są dwie „wieże”. Jedna państwowo-patriotyczna i KPRF zawsze jest z nią w dialogu. Druga „wieża” jest liberalno-kompraadorska i to ona specjalnie prowokuje konflikt z KPRF” – napisał na swoim profilu na Facebooku.

Zachar Prilepin proponował zjednoczenie obu partii jeszcze przed wyborami, wówczas komuniści nie byli jednak zainteresowani tym rozwiązaniem. „Teraz naszemu dialogowi nic nie stoi na przeszkodzie” – ocenia optymistycznie pisarz.

Oba lewicowe ugrupowania dysponują łącznie 84. mandatami w liczącej 450. deputowanych Dumie.

JCK

Redakcja poleca

Polecamy

Redakcja poleca

Polecamy